Kliknij tutaj --> 🎑 wiem że ty czujesz to samo
Wierzę, że są ludzie, którzy czekają właśnie na to, co oferujesz. To twoi idealni klienci. Wiem, że istnieją sposoby, by do nich dotrzeć. Pisanie autentyczne, zgodne z tym kim jesteś i co robisz – a nie ugładzone i przykrojone do szablonu, jest jedną z dróg, by szybciej i skuteczniej dotrzeć do swoich klientów.
Później już tylko z górki. Jeśli masz konkretny problem do rozwiązania lub też temat do omówienia to możesz przygotować sobie pytania na jakie szukasz odpowiedzi. Ale równie dobrze może być tak, że nie wiesz o czym mówić bo nie masz konkretnej sprawy lecz czujesz, że coś Ci doskwiera w życiu i to też jest w porządku.
Po samym sobie widzę, że przeszłość jest sprytną bestią. Walczysz z nią przez bardzo długi czas, aż pewnego dnia spostrzegasz, że odeszła i jej nie ma. Początkowe podejrzenie podstępu, zastępuje potworne uczucie ulgi. Historia – nie zawsze przyjemna – wreszcie daje Ci spokój, a Ty czujesz, że latasz.
Wiem, co czujesz. „Są takie historie, które pozostają niedokończone”. To był przypadek, że trafili na siebie. Ona – towarzyska i pełna witalności pisarka, która zawsze ma czas dla innych. On – małomówny egocentryk, skupiony na karierze w banku i starannie ukrywający swoje uczucia. Trzy lata temu Iga rzuciła pracę w
Ty spojrzałeś w moje oczy Bo teraz wiem, że czujesz to samo co ja I szepczę te słowa tak jakbyś leżał przy mnie Kocham Cię, proszę powiedz Że Ty też mnie kochasz, te trzy słowa Mogą zmienić nasze życie na zawsze Obiecuję Ci, że zawsze będziemy razem Do końca świata Dzisiaj w końcu znalazłam odwagę w głębi siebie
Site De Rencontre Pour Les Blancs. Polish Arabic German English Spanish French Hebrew Italian Japanese Dutch Polish Portuguese Romanian Russian Swedish Turkish Ukrainian Chinese English Synonyms Arabic German English Spanish French Hebrew Italian Japanese Dutch Polish Portuguese Romanian Russian Swedish Turkish Ukrainian Chinese Ukrainian These examples may contain rude words based on your search. These examples may contain colloquial words based on your search. Suggestions Z tą różnicą, że ty czujesz znacznie więcej niż Drobinki. The difference is, is that you can sense a lot more than Nubbins. To samo ty czujesz do mnie. Teraz twój wygląd zewnętrzny załapał jak ty czujesz się ze sobą. I think now your outside has caught up to how you feel about yourself. Nie tylko ty czujesz żal po stracie Saizou. You're not the only one who's sad that we've lost Saizou. A ty czujesz, że zaczynasz płynąć. And you feel yourself starting to float. Oczywiście, jeśli... ty czujesz to samo. Jesteś moim zwierzchnikiem, a ja nie wiedziałem co ty czujesz... I think it must be like... you were my top and did not know what I felt... Jeśli coś takiego umiem zrobić z rośliną, pomyśl, co ty czujesz. Inni tego nie zauważają, ale ty czujesz coś dziwnego. Others don't notice it, but you feel something weird. Ale to nie ma znaczenia, ważne co ty czujesz. But they don't matter, what matters is how you feel. Wiem, co ty czujesz, dziewczyno Chciałabym wiedzieć, co ty czujesz do mnie. I guess I just want to know how you feel about me. Ale tylko ty czujesz się dość winny, by... Ale tylko ty czujesz się dość winny, by... Nie tylko ty czujesz się winny. Interesuje mnie, co ty czujesz. A ty czujesz się tak, bo... Ale nie wiedziałem, co ty czujesz do niego. But I didn't know what you felt for him. Ja czuję miłość, ty czujesz przyjaźń. I feel the love, you feel the friendship. Wiem, że ty czujesz to samo. No results found for this meaning. Results: 307. Exact: 307. Elapsed time: 150 ms. Documents Corporate solutions Conjugation Synonyms Grammar Check Help & about Word index: 1-300, 301-600, 601-900Expression index: 1-400, 401-800, 801-1200Phrase index: 1-400, 401-800, 801-1200
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2009-12-01 22:18:18 Ostatnio edytowany przez PAULINA24 (2009-12-02 17:25:01) PAULINA24 Niewinne początki Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2009-12-01 Posty: 2 Wiek: 24 Temat: Nie wiem co czuje ???HEJ :-)PISZE W SPRAWIE, KTÓRA WYDAJĘ SIĘ BYĆ ŚMIESZNA I CZASAMI GŁUPIA,ALE DLA MNIE BARDZO UCIĄŻLIWA .PIĘĆ MIESIĘCY TEMU ZAKOŃCZYŁAM 9 LETNI ZWIĄZEK Z MOIM BYŁYM CHŁOPAKIEM, BYŁ ON MOIM PIERWSZYM FACETEM JAKIEGOKOLWIEK MIAŁAM .ZACZELIŚMY SIĘ SPOTYKAĆ GDY MIELIŚMY PO 15 LAT, ZWIĄZEK ROZWIJAŁ SIĘ, MYŚLAŁAM NAWET ,ŻE WYJDĘ ZA NIEGO ZA MĄŻ ,BYŁ TYPEM FACETA ,KTÓRY LUBIŁ ROZRABIAĆ , TAK NAPRAWDE MYŚLĘ ZE CHYBA TO MNIE DO NIEGO NAJBARDZIEJ BYLI BARDZO PRZECIWNI MOJEMU ZWIĄZKU ,MAMA ZAWSZE POWTARZAŁA ,ŻE JEŻELI SIĘ Z NIM OŻENIE TO W PRZYSZŁOŚCI BĘDĘ MIAŁA PRZEKICHANE .JA BYŁAM UPARTA I WYDAWAŁO MI SIĘ ŻE PO ZA NIM MÓJ ŚWIAT NIE MIAŁAM 19 LAT TO WYJECHAŁAM Z NIM ZA GRANICE I ZAMIESZKALIŚMY RAZEM, CZASAMI BYWAŁO OK A CZASAMI ZADAWAŁAM SOBIE PYTANIE CO JA Z NIM ROBIĘ? CHODŻ CZUŁAM ŻE GO KOCHAM KŁUTNIE BYŁY CORAZ CZĘSTSZE I PO 3 LATACH ZACHOROWAŁAM NA DEPRESJE I ZJECHAŁAM Z TAMTĄD DO DOMU GDZIE ZAWSZE CZUŁAM SIĘ ANGLII ZOSTAWIŁAM WSZYSTKO CO MIAŁAM , ROZESZLIŚMY SIE CHODZ DALEJ TELEFONOWALIŚMY DO 2 MIESIĄCACH POBYTU W POLSCE POZNAŁAM BARDZO FAJNEGO FACETA ,PO MIESIĄCU ZACZELIŚMY ZE SOBĄ ROZMAWIAĆ PRZEZ TELEFON I ROZMAWIAMY DO DZIŚ CODZIENNIE PO KILKA GODZINON JEST POLAKIEM ALE MIESZKA ZA GRANICA .POZNALIŚMY SIĘ I PO 4 MIESIĄCACH NASZEJ ROZMOWY I 2-TYGODNIOWYCH SPOTKANIACH POWIEDZIAŁ MI ZE MNIE KOCHA A JA NIE CZUJE TEGO CHODŻ, WIEM ZE ON JEST WSPANIAŁYM FACETEM, KTÓRY ZAWSZE MNIE WESPRZE ,UMIE ROZBAWIĆ ,POCIESZYĆ, WYSŁUCHAĆ WSZYSTKO JEST NA PLUS .JEST ODEMNIE STARSZY WIĘC WIE CZEGO CHCE ,PRZESZKADZA MI JEDNAK TO IZ JEST TROSZKE ODE MNE NIŻSZY I DENERWUJE MNIE JAK ON CHODZI, OGÓLNIE JEGO CHÓD .NIE WIEM SAMA CO CZUJE CZY TO UCZUCIE PRZYJDZIE Z CZASEM CZY NIE MA SENSU W TA SIĘ TAKŻE NAD TYM IŻ DENERWUJE MNIE TO ŻE ON JEST TAKI NORMALNY NIE ROZRABIA MOŻE NAWET ZA MAM MYŚLEĆ CZY COŚ Z TEGO BĘDZIE CZY DAĆ SOBIE SPOKÓJ ŻEBY GO NIE ZRANIĆ CHODZ JAK DO MNIE NIE DZWONI TO MYŚLĘ O NIM BEZ PRZERWY?????WIEM ŻE PO PRZECZYTANIU MOJEGO POSTU NIEKTÓRZY POMYŚLĄ ŻE JEST ON NAPISANY BARDZO CHAOTYCZNIE I KRZYKLIWIE ,ALE PISZE TU PIERWSZY RAZ WIĘC Z GÓRY NADZIEJĘ ŻE ZNAJDZIE SIE KTOŚ KTO TO PRZECZYTA I WYRAZI SWOJA JESTEŚMY TYLKO KOBIETAMI ALE CZASAMI CHYBA Z MARSA BO NIE WIADOMO O CO NAM CZASAMI ZA WASZE ODPOWIEDZI 2 Odpowiedź przez Anemonne 2009-12-01 22:37:04 Anemonne 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-09-08 Posty: 10,422 Odp: Nie wiem co czuje ???Jak edytujesz posta i przestaniesz krzyczeć, napiszesz wszystko jeszcze raz czytelnie, to chętnie Ci odpowiem. 3 Odpowiedź przez majorka 2009-12-02 16:38:40 majorka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-09-06 Posty: 660 Odp: Nie wiem co czuje ??? Daj mu czas.... nie bedziesz wiedziała od razu czy go pokochasz czy nie, powinniescie sie blizej poznac żebys mogła ocenic sytuacje.... a szczerze to na stałe po co Ci łobuz?? Chyba lepiej miec normalnego faceta który nie bedzie robił Ci problemów.... W dorosłym życiu jest troche inaczej, trzeba patrzyc na to jak Ci bedzie z tym człowiekim, czy bedzie Cie kochał, szanował i czy bedzie dla Ciebie dobry... "Każda kobieta zasługuje na to aby być czyjąś księżniczką 24 godziny na dobe, 7 dni w tygodniu i 365 dni w roku" - pamiętajcie o tym :* 4 Odpowiedź przez Nadis 2009-12-02 17:04:08 Nadis 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-03-12 Posty: 3,921 Wiek: .... Odp: Nie wiem co czuje ??? Jeśli nie jesteś pewna co do niego czujesz powinnaś najpierw lepiej go poznaj, aż będziesz wiedziała czego chcesz... ET Beta Beta 323, Beta 2349 5 Odpowiedź przez PAULINA24 2009-12-02 17:07:35 Ostatnio edytowany przez PAULINA24 (2009-12-02 17:16:49) PAULINA24 Niewinne początki Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2009-12-01 Posty: 2 Wiek: 24 Odp: Nie wiem co czuje ???HEJ;-)DZIĘKUJE ZA TROCHĘ ZROZUMIENIA WASZE OPINIE SĄ DLA MNIE BARDZO WAŻNE. PISZĘ TU PIERWSZY RAZ CIESZĘ SIĘ, ŻE ZNALAZŁYŚCIE SIĘ DZIEWCZYNY I ŻE TAK MI ODPISAŁYŚCIE .ZA WSZYSTKIE OPINIE Z GÓRY DZIEKUJE .JEŚLI MYŚLICIE ,ŻE NAPISAŁAM TEGO POSTA BARDZO CHAOTYCZNIE I KRZYKLIWIE TO SORY NIE CHCIAŁAM ŻEBY TAK TO ZOSTAŁO NAPISANE. 6 Odpowiedź przez Anemonne 2009-12-02 17:28:34 Anemonne 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-09-08 Posty: 10,422 Odp: Nie wiem co czuje ???Jak pisałam o "krzykliwości", to chodziło mi o to, że piszesz WIELKIMI LITERAMI. Tak się nie pisze, według netykiety oznacza to krzyk. 7 Odpowiedź przez monia0045 2009-12-02 17:51:45 monia0045 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-09 Posty: 100 Odp: Nie wiem co czuje ???Moim zdaniem powinnas mu dac, troche czasu a bardziej sobie jak jemu poniewaz z tego co piszesz twoj pierwszy zwiazek nie nalezy do udanych, wiec poczekaj a sama sie przekonasz co do niego czujesz 8 Odpowiedź przez tygrysiak 2009-12-09 02:29:56 tygrysiak Szamanka Nieaktywny Zawód: uczeń:) Zarejestrowany: 2009-12-06 Posty: 289 Wiek: 19 Odp: Nie wiem co czuje ???czt. wyłącz caps lock'a 9 Odpowiedź przez moniaaa016 2009-12-12 11:08:23 moniaaa016 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-11 Posty: 84 Odp: Nie wiem co czuje ???Cześć wszystkim jestem tu pierwszy raz mam podobny problem jestem ze swoim skarbem juz 3 lata, jest wszystko ok jest mi z nim dobrze , chociaz ma tez swoje wdy, a nawiązuje do tego poniewaz ostatnio nie wiem co czuje mam jakies dziwne wachania , raz mi sie wydaję ze bardzo go kocham a raz ze nie . Miałyscie kiedys coś takiego , niechce go zostawić bo zleży mi na nim ale dręcza mnie te mysli ......nie wybaczyłabym sobie jakbym go zraniła....... nie wiem co mam zrobic;-( 10 Odpowiedź przez Zwyczajnie-Sylwia 2009-12-12 11:38:57 Zwyczajnie-Sylwia Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-10 Posty: 237 Wiek: 25 l Odp: Nie wiem co czuje ???WItaj Paulina24 wiesz wydaje mi się, że warto pogratulować ci tego , że uwolniłaś z tego terrorystycznego związku. Teraz mówisz, że poznałaś nowego adoratora twojego serca, ja myśle że może ty nie umiesz się do niego przekonać tylko dlatego że ciągle masz przed oczami swojego poprzedniego *łobuza* i w swojej duszy robisz porównania. Stąd też drażni cię teraz każdy nawet najdrobniejszy szczegół w tym obecnym dla ciebie wydaje się stanowczo za grzeczny. Paulinko zrobisz jak uważasz ale ja na twoim miejscu spróbowałabym skoro dostajesz taką szanse od losu, myśle że zadziała to jak magia i przekonasz się do niego a wręcz będziesz nawet szczęśliwa tak pisząc tego posta lustruje swoje początki z obecnym partnerem i wiesz co mnie znowu na początku tak strasznie drażnił jego ubiór, boże niby taki drobny szczegół ale jakże zauważalny. Pamiętam jak na dzień dobry przychodził do mnie to ja od razu przekreślałam go za ubiór a to za bardzo obcisłe spodnie a to okropne buty glany hhehe na które bym najchętniej zwymiotowała i też według mnie nie podobało mi się to jak się poruszał . Boże ja wstydziałam się z nim gdziekolwiek wychodzić, naprawdę !!!! On pokochał mnie od razu a ja potrzebowałam czasu i wiesz co warto czasem zaryzykować dzisiaj jestem tak w niego wpatrzona, że nie widze życia bez niego. Styl ubierania oczywiście zmienił, okropne buty glony hee nadal ma ale nie chodzi w nich wogóle. A mnie miłość tak mnie zaślepiła że już nie widzę jego złego poruszania się !!!! Ja myśle, że ten chłopak który teraz o ciebie zabiega jest całkowitym przeciwieństwem pierwszego i sama jeszcze kiedyś będziesz się smiała że miałaś takie a nie inne dylematy co do jego osoby. Powodzenia 11 Odpowiedź przez paulla 2009-12-18 01:46:43 paulla Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-07-13 Posty: 300 Wiek: 22 Odp: Nie wiem co czuje ??? Dziewczyny dobrze piszą. Byłas z chłopakiem kupe czasu. Był Twoim pierwszym, pokochałas go. Kazdego kolejnego bedziesz porównywac do tego pierwszego. Ja również miałam podobny problem. Zerwałam z chłopakiem, który okazał sie strasznym du***em. Pomimo, ze nie był dla mnie dobry, nadal cos do niego czułam i w kazdym kolejnym chłopaku z ktorym sie umowiłam szukałam cech Byłego. Jednak ktoregos dnia spotkałam takiego ktory jest zypełnym przeciwienstwem Byłego. Umowiłam sie z nim chociaz wiele rzeczy mnie w nim raziło, ale teraz nie załuje. Nie wiem jeszcze czy to miłość, za krotko, ale ciesze sie, ze tamten okazał sie łajdakiem, bo inaczej nie byłabm teraz szczesliwa z Obecnym. Ja dałam sobie szanse. Ty tez powinaś. Nic nie tracisz, a mozesz zyskac miłość. Powodzenia.:) 'Ze wszystkich życiowych tragedii miłość jest tą największą i tą najpiękniejszą.' 12 Odpowiedź przez MałaMi 2009-12-22 14:19:27 MałaMi O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-04-01 Posty: 61 Odp: Nie wiem co czuje ???A ja myśle, że jesli denerwuje Cie jego wzrost, jego chód to nic do niego nie czujesz Wg mnie kocha sie "pomimo wszystko". Przecież kazdy z nas coś ma, jakas wade. Nie ma ludzi idealnych. I jak dla mnie to zyjesz jeszcze tamta miłościa A co do drugiej Pani: monia ja miałam tak samo, po 3 latach pojawily sie wahania, byc z nim czy nie? Kocham go czy nie? I powiem Ci , że w lutym sie rozstalismy. Ja od wrzesnia mam nowego faceta, z ktorym juz zamieszkałam, kupilam wspolny samochod i chce budowac dalsze zycie. A moj byly tez juz ma kogos. teraz sie czasami widujemy i wiemy, że nam nie wyszlo, ze nie mialoby sensu ciagnac na siłe z wiazku z mysla: "a moze w koncu bedziemy pewni". I oboje jestesmy szczesliwi. 13 Odpowiedź przez moniaaa016 2009-12-22 15:04:12 Ostatnio edytowany przez moniaaa016 (2009-12-22 15:18:49) moniaaa016 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-12-11 Posty: 84 Odp: Nie wiem co czuje ???No tak tylko , że ja niechce z nim rozstawać bo mi z nim dobrze....;) tylko raz czuje tak a raz całkiem co innego idiotyczna sytuacja ! Nie chce go zranic! nie wobrażam sobie byc z kimś innym On jest pewny , że mnie kocha a ja NIESTETY NIE ZAWSZE. Sa dni , że czuje sie normalnie a śa dni , że nie czuje poprostu Nic nigdy tak nie miałam> 14 Odpowiedź przez andzior3 2012-08-17 13:22:28 andzior3 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-17 Posty: 1 Odp: Nie wiem co czuje ???czesć ;p pozanałam chłopaka spotykałam sie z nim ponad 2 msc i było miedzy nami więcej niż przyjaźń zachowywalismy sie jak początkujaca para jednak po jakims czasie zaczął rzadko sie oddzywać tłumaczył sie tym ze miał problemy rodzinne.. wierzyłam w to xd. kiedyś pojechałm do niego z kol i zacząl sie do niej kleić i wtedy zdecydowałam że to koniec naszej znajomości z tym chłopakiem i że nie bede sie z nim kontaktowac . ale nie powiedział mu ze to kończe tylko po prostu nie oddzywałam sie do niego a on też zresztą nie interesował sie mną co robie. po 3 msc odezwal sie naprwde chciałam zeby sie odezwął poprosił mnie o spotkanie i sie posżłam do niego ;p gadliśmy chwile i i tak wyszło że całowaliśmy sie ... nie chciałm tego ale tak go długo nie widziałm ze mogłam sie powstrzymac żeby tego nie zrobić.. ale plan co do niego miałam zupełnie inny chciałam sie na nim odegrać to co on mi zrobił 3 msc temu. teraz spotykam sie z nim ok 2 tyg. i spytał sie mnie czy bede z nim chodzić unikam tego tematui mówie ze pogadamy o tym później ale musze wkońcu z nim pogadać o tym co jest między nami ... teraz nie wiem co robić bo nie wiem co do niego czuje i czy chce być naprwde z nim i boje sie że odejdzie tak ja przedtem.. wiem ze on często kłamie a nie wiem czy chce rezygnowac z niektórych rzeczy bedąc z nim a wcale nie jestm jego pewna .. nie dawno dowiedziam sie że mnie strasznie okłamał i wiem że może to robić dalej .. powiedzcie mi czy jest warto wchodzić w to czy siebie odpuścić ? ... 15 Odpowiedź przez lisa26 2012-08-18 23:58:04 Ostatnio edytowany przez lisa26 (2012-08-18 23:58:30) lisa26 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-13 Posty: 93 Wiek: Za dużo Odp: Nie wiem co czuje ??? andzior3 napisał/a:czesć ;p pozanałam chłopaka spotykałam sie z nim ponad 2 msc i było miedzy nami więcej niż przyjaźń zachowywalismy sie jak początkujaca para jednak po jakims czasie zaczął rzadko sie oddzywać tłumaczył sie tym ze miał problemy rodzinne.. wierzyłam w to xd. kiedyś pojechałm do niego z kol i zacząl sie do niej kleić i wtedy zdecydowałam że to koniec naszej znajomości z tym chłopakiem i że nie bede sie z nim kontaktowac . ale nie powiedział mu ze to kończe tylko po prostu nie oddzywałam sie do niego a on też zresztą nie interesował sie mną co robie. po 3 msc odezwal sie naprwde chciałam zeby sie odezwął poprosił mnie o spotkanie i sie posżłam do niego ;p gadliśmy chwile i i tak wyszło że całowaliśmy sie ... nie chciałm tego ale tak go długo nie widziałm ze mogłam sie powstrzymac żeby tego nie zrobić.. ale plan co do niego miałam zupełnie inny chciałam sie na nim odegrać to co on mi zrobił 3 msc temu. teraz spotykam sie z nim ok 2 tyg. i spytał sie mnie czy bede z nim chodzić unikam tego tematui mówie ze pogadamy o tym później ale musze wkońcu z nim pogadać o tym co jest między nami ... teraz nie wiem co robić bo nie wiem co do niego czuje i czy chce być naprwde z nim i boje sie że odejdzie tak ja przedtem.. wiem ze on często kłamie a nie wiem czy chce rezygnowac z niektórych rzeczy bedąc z nim a wcale nie jestm jego pewna .. nie dawno dowiedziam sie że mnie strasznie okłamał i wiem że może to robić dalej .. powiedzcie mi czy jest warto wchodzić w to czy siebie odpuścić ? ...Odpuścić Co się stało, to się nie ma sensu płakać nad rozlanym mlekiem. 16 Odpowiedź przez Justynka 1 2012-08-19 00:00:58 Justynka 1 Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-18 Posty: 73 Odp: Nie wiem co czuje ???Może miłość jeszcze przyjdzie Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Pamiętaj, że ani to, co czujesz – ani to, czego nie czujesz – nigdy nie sprawia, że jesteś złym człowiekiem. To nie Twoja wina. Nie musisz wstydzić się, ani tłumaczyć przed światem ze swoich uczuć. Czujesz to, co czujesz i to nigdy nie jest złe. Naprawdę. Taką myśl opublikowałam niedawno na swoim facebooku. I szczerze mówiąc, spodziewałam się tylko komentarzy w ton „ameryki nie odkryłaś”. A jednak temat okazał się na tyle ciekawy, że wywiązała się dyskusja. No to pozwólcie, że myśl rozwinę i rozłożę na czynniki pierwsze. Emocje – te negatywne i pozytywne – są taką częścią naszej psychiki, która nie zależy od nas. Kształtują je geny, wychowanie, środowisko, doświadczenia (a więc w dużej mierze przypadek). Nie możemy o nich decydować. Możemy tylko nad nimi pracować – a to też nie w każdym przypadku i nie w takim stopniu, w jakim byśmy chcieli. Gdyby to było takie proste, świat byłby dużo przyjemniejszym miejscem do życia. Wyobraź sobie, że możesz ot tak odkochać się w tym dupku, który Ci złamał serce i wystawił w noc sylwestrową. Mówisz sobie „to głupie uczucie, on jest tego niewart”, pstrykasz palcami i już nie kochasz. Wyobraź sobie, że możesz przestać zazdrościć koleżance tego wypasionego roweru Wigry 3, który dostała od rodziców na komunię, podczas gdy Ty dostałaś tylko medalik z Matką Boską. Wyobraź sobie, że możesz przestać czuć dziwny rodzaj satysfakcji, gdy pada firma, która kiedyś mocno Cię wykorzystywała w pracy i płaciła z ogromnym opóźnieniem. Bo przecież te wszystkie uczucia są złe. Nie na miejscu. Nie powinnaś ich czuć! Tak się nam wmawia od dzieciństwa, choć i tak teraz jest lepiej niż za pokolenia naszych dziadków. Wtedy mówiło się dziewczynce, że jest zła, jeśli czuje zazdrość lub złość. Złość piękności szkodzi. Gdy jesteś taka smutna, to w ogóle mi się nie podobasz. Znasz te teksty? Do dziś niektórzy przemocowcy używają ich wobec swoich żon. A przecież nie mamy na to wpływu. Możemy tylko ukrywać te uczucia. Możemy nauczyć się maskować złość, smutek, zazdrość, satysfakcję z czyichś niepowodzeń lub fakt, że pociąga nas coś, co pociągać nie powinno. I tylko z tego względu wydaje się nam czasem, że wielcy ludzie, różne nasze autorytety – nie mają złych emocji. A oni je mają, tylko… nie wyrażają ich. Bo to już jest coś, nad czym możemy panować. Możemy też panować nad naszymi czynami. I tylko te czyny świadczą o człowieku. Czyny i słowa. Nie uczucia. Dam Wam teraz przykład z grubej rury. Pedofilia. To może zabrzmieć dziwnie, ale… pedofilia sama w sobie nie jest szkodliwa. Jest po prostu tym, że dany człowiek podnieca się seksualnie na myśl o dziecku. Tak się urodził, tak go ukształtował świat, whateva. Jednych podnieca seks „po bożemu”, innych podnieca idea gwałtu, seks ze zwierzętami, bicie i upokorzenie lub sikanie na klatę. Człowiek ma w swoim spektrum seksualnych podniet naprawdę bardzo dużo dziwnych, „chorych” rzeczy i większość z nich jest niedozwolona prawnie lub przynajmniej bardzo dziwna. Normalny, zdrowy człowiek przystosowany do życia w społeczeństwie nie będzie realizował tych swoich chorych fantazji w rzeczywistości, bo umie się kontrolować i zaspokajać swojej podstawowe potrzeby w sposób zgodny z prawem i dobrym obyczajem. Odróżnia dobro od zła. To jest zresztą podstawa sądzenia ludzi zgodnie z prawem. Jeśli ktoś, kogo podnieca idea gwałtu, zrealizuje tę fantazję, jest bez wątpienia złym człowiekiem. Tak samo pedofil, który zrealizuje swoją wizję molestowania seksualnego dziecka – też jest złym człowiekiem. Ale jeśli tego nie robi, nie ogląda i nie wpiera dziecięcej pornografii, kontroluje się, wie, że to by było złe i absolutnie do tego nie dąży – to złym człowiekiem nie jest. Po prostu ma w sobie myśl – uczucie – nad którym nie panuje i którego nie może się pozbyć. Nie przekonuje Cię to? Widzisz, a dla mnie granicą moralną jest zawsze krzywda drugiego człowieka. Zawsze. Czyli rób co chcesz, byle by nikogo nie krzywdzić. To jest idea wolności ograniczonej dobrem drugiego człowieka. Zdziwiłbyś się, jak wiele „chorych” i „złych” emocji ma w sobie Twój idol, ojciec, ksiądz, pisarz lub dziecko. Jeśli chcesz przekląć drugiego człowieka tylko za złe myśli lub uczucia, to weź od razu przeklnij całą ludzkość z sobą włącznie. Czy Breivik jest złym człowiekiem? Jest. Bo mordował z zimną krwią niewinnych ludzi. Czy gdyby tego nie zrobił, nie byłby już złym człowiekiem? Tak. Na tym polega różnica. Wystarczy powstrzymać się od akcji. I to powstrzymanie się jest kluczowe. Dobry człowiek to ten, który nie krzywdzi. Po prostu. Zaczęliśmy od hardcorowych przykładów, ale teraz czas na coś bliżej zwyczajnego człowieka. Miłość – lub jej brak. To nie jest Twoja wina, że przestajesz kochać swojego partnera. To nie jest też jego wina, żeby było jasne. To po prostu niczyja wina. Mam czasem dość tej strasznej potrzeby szukania winnych w ogóle… Niektóre emocje w ogóle nie są efektem świadomych czynów jakiegoś człowieka. Po prostu je w sobie mamy i są wynikiem bardzo wielu czynników, na które wpływu nie mamy. Dlatego można czasem przestać kochać kogoś, kto był dla nas wspaniały, czuły i wyrozumiały. Można tez czasem kochać kogoś, kto jest draniem. Jeśli, będąc w związku, zakochasz się w kimś trzecim – to nie czyni z Ciebie złego człowieka. Wystarczy, że tej miłości nie zrealizujesz, czyli nie wejdziesz w romans. Taka sytuacja jest najprawdopodobniej po prostu symptomem, że w Twoim związku coś nie gra, nie kochasz już swojego partnera i może czas pomyśleć o rozstaniu. Ale dopóki nie dopuścisz się zdrady, dopóki zachowasz się jak należy, z empatią i wyrozumiałością zakończysz obecny związek – albo po prostu zaczniesz nad nim pracować – to masz duże szanse na szczęśliwe zakończenie dla Was obojga. Albo i trojga. Można też czuć wobec drugiego człowieka pogardę. Tak, pozwalam Ci na to. Możesz kimś gardzić, o ile nie dajesz mu tego odczuć (to by go krzywdziło) oraz nie działasz tak, by jemu było źle, by mu się nie powiodło albo by w jakikolwiek inny sposób cierpiał. Jeśli natomiast czujesz coś, czego czuć nie chcesz, to nic nie stoi na przeszkodzie, byś dociekał źródła takiej emocji. W tym celu możesz zapisać się na psychoterapię. Od tego ona jest. Psychoterapia pozwala często pozbyć się tych negatwnych, toksycznych emocji, które w nas siedzą, poprzez zrozumienie ich istoty i wyeliminowanie ich źródła. Czasem wystarczy je rozłożyć na czynniki pierwsze i to już pomaga. Ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że multum kompleksów i destrukcyjnych osobowości nie wynika z istnienia „złych uczuć”, ale właśnie z tego samopotępiania się za nie. Człowiek czuje zazdrość i złość, więc od razu (zgodnie z tym, co się mu wmawia) identyfikuje się jako złego człowieka. Jednocześnie wciąż odmawia sobie prawa do czucia tego, co czuje. I tak wpada się w naprawdę groźną pułapkę, która może prowadzić do niekontrolowanego wybuchu. Wybuchu, który krzywdzi nie tylko innych – ale też Ciebie. Gdy umarła moja babcia, nie czułam tego obezwładniającego smutku, jaki czuła moja mama. Długo to sobie wyrzucałam. Próbowałam zmusić się do płaczu na pogrzebie, ale nie potrafiłam. Zaczęłam myśleć, że może coś ze mną jest nie tak. Smutek i tęsknota przyszły kilka miesięcy później. I do dziś bardzo za moją babcią tęsknię. Ale z punktu widzenia utartych norm społecznych byłam bezduszną wnuczką, bo nie płakałam na pogrzebie własnej babci, która bardzo mnie kochała. Dziś wiem, że każdy żałobę przeżywa inaczej. Że mamy prawo przeżywać ją po swojemu. Tak samo, jak mamy prawo do każdej emocji, którą czujemy. I warto rozpatrywać je w kategorii ciekawych zjawisk, które mają swoje podłoże i których przyczynę możemy odnaleźć i zneutralizować. Ale one same w sobie nie czynią z nas złych ludzi. Nie są naszą winą. Możesz czuć co chcesz. I nie czuć, czego nie czujesz. Rozgrzeszam Cię. :)
Polish Arabic German English Spanish French Hebrew Italian Japanese Dutch Polish Portuguese Romanian Russian Swedish Turkish Ukrainian Chinese English Synonyms Arabic German English Spanish French Hebrew Italian Japanese Dutch Polish Portuguese Romanian Russian Swedish Turkish Ukrainian Chinese Ukrainian These examples may contain rude words based on your search. These examples may contain colloquial words based on your search. Dalej czujesz to samo co ja? Dlaczego nie możesz za nią pojechać, skoro dalej czujesz się tak samo, jak wtedy? Chcę tylko wiedzieć, czy czujesz to samo. Myślałem... że czujesz to samo. No results found for this meaning. Results: 35088. Exact: 1. Elapsed time: 194 ms. Documents Corporate solutions Conjugation Synonyms Grammar Check Help & about Word index: 1-300, 301-600, 601-900Expression index: 1-400, 401-800, 801-1200Phrase index: 1-400, 401-800, 801-1200
Cień Lyrics[Zwrotka 1: Bonson]Za często wchodzę na parapet, raz pod wozem, raz na paceWóz na pełnej wpada w zakręt, mam tak czasemNie dygaj, Ty, zapłacę wam za lakierMyślę, że nie stało nic sięTu wyklepiesz, tam coś przytnieszI tak z fartem aż po dziś dzieńTy i gang twój ma po piździe, jak pomyślęStarczy kurwa raz pomyślęCzuję, że brak mi kilku częściAlbo już jestem tak jebniętyChcę ci pokazać, jak mnie kręciszAle ten towar kradnie resztki kurwa łez miMówili niezbyt, bo przeciętny, bo nie tędyNajpierw śmiali się, aż bali się podejść zbytBlisko, widząc moje blizny, moje skillsy, moje błędyBóg wybacza, a ja niezbyt[Refren: Dedis]Dziś każdy świeci jak diamenty, ja tam wolę cieńMuzyka daje siły i koloru w szary dzieńUnosi ponad chmury, w końcu nie czuję, że tonęTy jak czujеsz to samo, no to jesteś w moim gronieDziś każdy świеci jak diamenty, ja tam wolę cieńMuzyka daje siły i koloru w szary dzieńUnosi ponad chmury, w końcu nie czuję, że tonęTy jak czujesz to samo, no to jesteś w moim gronieDziś każdy świeci jak diamenty, ja tam wolę cieńMuzyka daje siły i koloru w szary dzieńUnosi ponad chmury, w końcu nie czuję, że tonęTy jak czujesz to samo, no to jesteś w moim gronieDziś każdy świeci jak diamenty, ja tam wolę cieńMuzyka daje siły i koloru w szary dzieńUnosi ponad chmury, w końcu nie czuję, że tonęTy jak czujesz to samo, no to jesteś w moim gronie[Zwrotka 2: E V]Tutaj każdy ma swój ból, każdy ma swoje problemyPochłania stres nas i pierdolony przemysłChoć wiem, że czujesz się, jakbyś w tym gównie był całkiem samTo ci powiem, że jak patrzę na ciebie, to skądś to znamJebana zdrada - ona mówi nie pouczajByła jedną z niewielu, której potrafiłem ufaćCi przyjaciele pożyczali coś na buchaPozostał tylko dym i ta zwrota, którą słuchaszJedyny plus, to że mamy o czym pisać, staryI już nie patrzę jakby przez różowe okularyKtoś się mnie pytał, czy jarają mnie te stosy kasyMam wyjebane w siano, kocham widzieć uśmiech mamyW końcu poczułem, że żyję - zobacz, jak to poszłoKupiłem bratu, o czym marzył, zanim wszedł w dorosłośćSpłaciłem tacie kredyt, by nie martwił się przyszłościąJak jesteś fałszywy, no to won stąd[Refren: Dedis]Dziś każdy świeci jak diamenty, ja tam wolę cieńMuzyka daje siły i koloru w szary dzieńUnosi ponad chmury, w końcu nie czuję, że tonęTy jak czujesz to samo, no to jesteś w moim gronieDziś każdy świeci jak diamenty, ja tam wolę cieńMuzyka daje siły i koloru w szary dzieńUnosi ponad chmury, w końcu nie czuję, że tonęTy jak czujesz to samo, no to jesteś w moim gronieDziś każdy świeci jak diamenty, ja tam wolę cieńMuzyka daje siły i koloru w szary dzieńUnosi ponad chmury, w końcu nie czuję, że tonęTy jak czujesz to samo, no to jesteś w moim gronieDziś każdy świeci jak diamenty, ja tam wolę cieńMuzyka daje siły i koloru w szary dzieńUnosi ponad chmury, w końcu nie czuję, że tonęTy jak czujesz to samo, no to jesteś w moim gronie
wiem że ty czujesz to samo